niedziela, 27 lipca 2014

Przed podróżą do Japonii...cz 2 (ostatnia)

26. W Japonii mamy ruch lewostronny. Także pieszych.
27. Zdobycie prawa jazdy graniczy z cudem.
28. Dla niektórych cesarz wciąż jest bogiem, a większość japończyków darzy go wielkim szacunkiem. Więc uwaga na słowa.
Cesarz Akihito - cesarz współczesny od 1989 roku
29. W windach czy w metrze najlepiej ustawić się twarzą do wyjścia. Tak jak reszta.
30. Najlepiej w miejscach publicznych zachowywać się cicho i nie gestykulować za bardzo. Głośne rozmowy telefoniczne czy komórkowi dj? Nie ma szans! W pociągach jest nawet prośba o wyłączenie telefonów.
31. Najlepiej podarować sobie robienie ukłonów. Za duża szansa, że zrobimy coś źle, zwłaszcza, że przeważnie nie potrafimy rozpoznać rangi kłaniającego się nam. Najlepszym rozwiązaniem będzie miły uśmiech.
32. Całowanie się a nawet chodzenie za rękę w miejscach publicznych jest źle widziane.
33. Jeszcze kilkaset lat temu wśród samurajów i arystokracji homoseksualizm był zjawiskiem powszechnym. Dziś Japonia pod tym względem jest bardzo surowa.
34. W metrze, czasem bardzo zatłoczonym większości Japończyków zamyka się w sobie. Mimo to, wciąż widok kogoś czytającego komiks pornograficzny może dziwić.
35. W rzeczywistości większość Japończyków to materialiści. Shintō.i buddyzm są przeważnie traktowane powierzchownie, jako nośniki kulturowe.
36. Japońskie władze uczą swoje społeczeństwo wykorzystując „słodkie motywy”. Tak więc np. w filmach instruktażowych, pojawiają się misie i kotki. Generalnie zastępuje się nudnego człowieczka uśmiechniętym zwierzaczkiem.
37. Japończycy uwielbiają prezenty. Podarunków nie otwiera się w obecności tego, który je przyniósł. Zawartość jest równie ważna jak ozdobne opakowanie.
38. Jeśli chcemy kogoś obdarować, najlepiej wybrać coś nie drogiego by nie musiał się rewanżować.
39. Japończycy rzadko wyrażają się wprost. Tak więc, angielskie „yes” może oznaczać tyle co „rozumiem”, a „it’s difficult” po prostu „nie”.
40. Dla praktykującego katolika, może być problemem znalezienie odpowiedniej mszy i kościoła. Dla Watykanu Japonia wciąż jest krajem misyjnym. Chrześcijanie stanowią ok. 1%, przy czym w większości to protestanci. Katolików jest niewiele więcej od Świadków Jehowy.
Za to w Tokio, co tydzień jest msza po angielsku, a raz w miesiącu po polsku!
41. Koniec z pchającym się bydłem na stacjach kolejowych. Wiemy, w którym miejscu stanie konkretny wagon, a ludzie ustawiają się do wejścia w kolejki.
42. Lepiej nie znaleźć się w godzinach szczytu w tokajskim metrze. Chyba, że chcemy zobaczyć, na czym polega praca upychacza.
                  
43. W zapchanym metrze może się zdarzyć sytuacja, że pomimo naszego przystanku, nie będziemy się mogli ruszyć. Krzyczmy wtedy z całych sił orimass (wysiadam) i liczmy na łut szczęścia.
44. To nie Polska. Nie przechodzimy na czerwonym świetle i w miejscach gdzie świateł brak. Japończycy szanują zasady i mogą pomyśleć sobie coś dziwnego np. że chcemy popełnić samobójstwo.
45. Poza nauczycielem angielskiego, bardzo trudno obcokrajowcom znaleźć pracę w Japonii.
46.  Mieszkania są bardzo drogie i dużo mniejsze od europejskich standardów.
47. W porównaniu do innych krajów Dalekiego wschodu w Japonii autostop działa całkiem nieźle.
48. Nie powinno się wchodzić na pola ryżowe. Mimo, że nie są ogrodzone stanowią własności prywatną i są uprawiane.
49. Dla większości Japończyków Polak znaczy tyle co Europejczyk. Nie dotarły tu żadne negatywne stereotypy typu: złodziej, pijak, leń itp. 
50. Ostatecznie, gdy czegoś nie jesteś pewien, zobacz jak inni to robią.

piątek, 25 lipca 2014

Przed podróżą do Japonii... cz1

Wybiera się ktoś do Kraju Kwitnącej Wiśni? Te informacje na pewno wam się przydadzą ;)
Dzięki nim zapoznacie się z niektórymi zasadami i być może dlatego Japończycy potraktują waszą wizytę bardziej przychylnie :)

A zatem:
  1. Nigdy nie wchodzimy do domu i świątyni w butach.
  2. Do toalety są specjalne papcie. Boże broń wychodzić w nich gdziekolwiek indziej!
  3. Pociąganie nosem, siorbanie, charczenie jest ok., za to nigdy wydmuchanie nosa w chusteczkę!
  4. Przed jedzeniem często dostajemy mały wilgotny ręczniczek. Nie służy on do wycierania twarzy, jako śliniak, wydmuchanie nosa, podcierania się itp. Tylko i wyłącznie do przetarcia rąk.
  5. W onsenie, w łaźni i w łazience w domu, najpierw myjemy się pod prysznicem z użyciem mydła, szamponu. Potem dopiero możemy wejść do wody bez mydła, szamponu.
  6. Wielu japończyków nosi maseczki lekarskie w miejscach publicznych. Nie świadczy to o wybuchu epidemii. To ochrona przed alergią i brudem miasta.
  7. Prąd używany w Japonii ma 100 wolt. Potrzebny nam będzie transformator.
  8. Wizytówki przyjmuje się i daje obiema rękami. Nie przeczytanie wizytówki traktowane jest jak obraza. Dodatkowo, nie należy chować wizytówki do spodni i na niej siadać.
  9. Gejsze to nie prostytutki!
  10. W każdym mieście mamy punkt informacji turystycznej. Tylko uwaga! Dostaniemy w nim plan na cały dzień z rozpisaną każdą minutą. Wytłumaczą nam wszystko powoli dokładnie. Jak pięciolatkom.
  11. Często obsługę turystycznego punktu stanowią starsi ludzie. Społeczeństwo jest coraz starsze, a coś chce robić.
  12. Pomimo yakuzy, Japonia należy do najbezpieczniejszych krajów świata. Nawet spacerując sobie w nocy po rozrywkowych dzielnicach Tokio! Ostatecznie możemy poprosić o pomoc w koban czyli policyjnej budce.
  13. Japończycy słynną ze swojej uczciwości. Jeżeli zdarzy nam się coś zgubić, jest duża szansa na to, że zaginiony przedmiot znajduje się dokładnie tam gdzie go zostawiliśmy.
  14. Nie przekazujemy sobie jedzenia z pałeczek do pałeczek.
  15. Jeżeli na wspólnej misce, dotkniemy coś pałeczkami, to należy to coś zjeść.
  16. Jeśli np. smakuje nam japońskie jedzenie, nie żałujmy miłych słów. Nic tak nie przyprawia o dumę Japończyków, jak pochwała ich własnej kultury.
  17. Nie zostawiamy napiwków. Niektórzy kelnerzy mogliby się ciężko obrazić.
  18. Większość zachodnich produktów można dostać w supermarketach. Są jednak bardzo drogie, lepiej przemyśleć czy na pewno warto.
  19. W sklepach nie musimy dziękować kupując. Japończykom wydaje się to dziwne. Naturalne jest, że to ekspedient dziękuje za zakup. Również przeliczanie reszty na oczach sprzedawcy jest w bardzo złym tonie.
  20. Kobiety nie powinny liczyć na to, że jakiś mężczyzna przepuści je w drzwiach.
  21. Niektóre pociągi mają wagony przeznaczone tylko dla kobiet. Miasto wyszło na przeciw paniom, bezkarnie obmacywanym w ścisku.
  22. W Japonii nie ma równości płci. Przeważnie mężczyzna idzie przodem, kobieta za nim. I to ona niesie ciężki plecak czy zakupy.
  23. Większość społeczeństwa pali papierosy. Uliczne restauracje i herbaciarnie często są przesiąknięte tytoniowym dymem. Fuj!
  24. Buddyzm zen, choć wywarł wielki wpływ na japońska kulturę nie jest dominującym buddyzmem.
  25. Spoufalanie się z Japończykami, którzy nie należą do kręgu naszych bliskich znajomych nie ma najmniejszego sensu. Wprowadzi tylko naszych rozmówców w zakłopotanie.

poniedziałek, 7 lipca 2014

32 litery alfabetu....

Jak wiadomo polski alfabet jest jeden i składa się z 32 znaków.  W Japonii jest już bardziej rozmaicie :)

W języku japońskim wyróżniamy trzy systemy pisma – dwa sylabariusze zwane hiragana i katakana oraz znaki chińskie, adaptowane na grunt japoński, zwane kanji.

Sylabariusze to rodzaj pisma, gdzie poszczególne znaki nie oznaczają liter, lecz gotowe sylaby ! Tak, więc hiragana oraz katakana zawierają po 46 sylab. Sposób ich odczytu jest jednakowy, różnią się zaś pochodzeniem oraz zakresem użycia.
  • Kanji - znaki przybyłe przybyłe z Chin
  • Hiragana - powstała poprzez uproszczenie niektórych znaków kanji. 
  • Katakana - powstała z przekształcenia fragmentów niektórych znaków.
Poszczególne rodzaje pisma różnią się między sobą w zależności od ich użycia. Np.:

=> Hiragana
- Słowa rodzime, dla których nie istnieją znaki kanji
- Końcówek gramatycznych czasowników, przymiotników, a także partykuł i czasowników pomocniczych

=> Katakana
- Słów pochodzenia obcego, nazw i imion zagranicznych
- Rzeczowników, które chcemy specjalnie podkreślić

W przeszłości hiragana uważana była za pismo kobiece, gdyż wykształceni mężczyźni używali na ogół znaków kanji oraz katakany.
Katakana powstała w celu zapisu czytań znaków chińskich (zwłaszcza czytań japońskich). Korzystali z niej również mnisi buddyjscy do szybkiego notowania treści sutr (kanciastą katakaną pisało się szybciej niż hiraganą)

Co dodatkowo ciekawe, Japończycy bardzo rzadko stawiają znak zapytania, zamiast kropki piszą małe kółeczko, nawiasy mają półkwadratowe (w kształcie dużego L i drugiego, postawionego na nóżce). Poza tym Japończycy nie znają spacji między wyrazami.

A bardziej zainteresowanych zapraszam na stronę podstaw pisma japońskiego.  ;)

hiragana
katakana